Bez dwóch zdań najwięksi idole hiszpańskich nastolatków przełomu lat 80. i 90. Grupie udało się w zgrabny sposób połączyć inspiracje wczesnymi Beatlesami i brytyjską nową falą z latynoskim pop-rockiem. Młodzieńczy duch, którym emanowała ich wczesna twórczość, jak magnez przyciągał młodych fanów w kraju i za granicą. Publiczność tłumnie stawiała się na miejsce koncertu z wielogodzinnym wyprzedzeniem, a rozochocone fanki uniemożliwiały chłopakom swobodne poruszanie się po ulicach! Jeśli wydaje Ci się, że hiszpańska muzyka to tylko ckliwe ballady, daj się przyjemnie zaskoczyć - wciśnij Play!