Muzyka afrykańska jest tak zróżnicowana, jak kontynent, z którego się wywodzi. Jej przebogaty dorobek zachwyca mnogością przenikających się stylów i kultur, od tradycyjnych pieśni śpiewanych przy akompaniamencie instrumentów akustycznych przez rozkołysane rytmy highlife i pełen słonecznych gitarowych melodii soukous, aż po współczesne odmiany tanecznej elektroniki, takie jak kwaito czy gqom, które z powodzeniem konkurują na południowoafrykańskich parkietach z hip-hopem i muzyką house. Przygotuj swój paszport i wyrusz w egzotyczną podróż, podczas której odkryjesz, czym tak naprawdę od wielu lat fascynują się etnomuzykolodzy. Naszą podróż zaczynamy od zachodniej części kontynentu. To właśnie stamtąd — z Republiki Mali — pochodzi wybitny duet Amadou & Mariam. Dzięki łączeniu tradycyjnych, afrykańskich brzmień z funkowym rytmem kradną oni serca fanów nie tylko w Afryce, ale i na całym świecie, a ich styl — funky-afro-blues — inspiruje wielu europejskich i amerykańskich twórców. Mali to również ojczysta ziemia multiinstrumentalisty Toumani Diabaté — choć potrafi on grać na wielu instrumentach, najczęściej możemy go zobaczyć przy 21-strunowej harfie zwanej korą. Z zachodu wędrujemy na południe, aby zachwycić się muzyką mgqashiyo i mbaqanga wykonywaną przez takie ikony muzyki afrykańskiej jak wielokrotnie nagradzany statuetkami Grammy chór Ladysmith Black Mambazo oraz trio Ruperta Bopape — Mahotella Queens. Kierując się na północ, poznamy z kolei marokańskiego artystę Hassana Hakmouna, który współpracował z takimi gigantami jak Miles Davis czy Peter Gabriel, oraz algierskiego rockmana, Abranisa.